Herbata dnia - Herbapol - Jabłko z gruszką

jablkozgruszka.jpg

Uwielbiam pić w pracy herbatę. Ciągle szukam nowych smaków i eksperymentuje. Ostatnio postanowiłam spróbować nowej herbaty wyprodukowanej przez Herbapol. Zachęcił mnie przede wszystkim smak - Jabłko z gruszką. I rzeczywiście, w składzie jest i jabłko i gruszka, nie zaś tylko ich aromat. Co oczywiście należy wziąć za plus. Plusem jest również skład, chociaż w moim przypadku nie tak całkiem cały. Owoc jabłka, kwiat hibiskusa, czarna herbata, liść melisy, kwas cytrynowy, aromaty (lecytyna sojowa), owoc gruszki i niestety kora cynamonu. O ile lubię cynamon w potrawach, o tyle w herbacie po prostu mi nie pasuje. Wiadomo, jabłka najczęściej łączy się z cynamonem, jednak smak herbaty z tą przyprawą jest dla mnie nieciekawy. Na szczęście dla Herbapolu, nie użyli jej zbyt wiele, dzięki czemu mogę spokojnie wypić całą herbatę. Czy polecam zatem herbatę Jabłko z gruszką? Myślę, że spokojnie mogę ją polecić tym, którzy lubią takie owocowe herbatki, gdyż moim zdaniem nie wszystkim może ona smakować. Jak wiadomo, kwestia smaku.

Dodaj komentarz »

Body Detox

body_detox.jpg

Dziś przeszłam się do miasta Szczawno-Zdrój, które jest znanym dolnośląskim uzdrowiskiem i skorzystałam z zabiegu o nazwie Body Detox. Stwierdziłam, że może warto byłoby oczyścić swoje ciało wywnętrz, gdyż takie właśnie zadanie ma owo urządzenie. Jest to wanienka, w której przez 30 minut moczymy swoje stopy, zaś specjalny jonizator ma za zadanie stymulować jonami wodoru nasze ciało. Urządzenie ma pomagać m.in. w: utracie wagi, krążeniu krwi, zmęczeniu/poirytowaniu, alergiach pokarmowych, bólach menstruacyjnych, bólach stawów i artretyzmie, funkcjonowaniu nerek i wątroby czy słabej przemianie materii.

Oto słowa dystrybutora tego urządzenia: “Urządzenie to dzięki specjalnemu programowi wytwarza odpowiednio zmodulowany prąd o zmiennej biegunowości, który powoduje jonizację wody. Stopy zostają zanurzone w wodzie i poprzez pory - ok. 2000 na każdej stopie jony przedostają się do organizmu doprowadzając w krótkim czasie zachwiany potencjał komórkowy do właściwego poziomu. Pobudzone w ten sposób komórki zaczynają prawidłowo “pracować” co przekłada się na natychmiastowe intensywne wydzielanie toksyn i innych szkodliwych substancji do krwi. Substancje te są następnie przenoszone i wydalane poprzez pory stóp do wody. Intensywne wydalanie toksyn i metali ciężkich następuje również poprzez płyny fizjologiczne co trwa jeszcze jakiś czas po ukończeniu serii zabiegów. Prawidłowo pracujący organizm pobiera równocześnie z wody zdecydowanie lepiej niezbędne substancje i mikroelementy. ( Im bardziej zmineralizowana woda użyta do zabiegu tym lepiej)” Więcej na: Body Detox

Z zabiegu skorzystałam, ale jak się okazało jestem raczej “czysta”, gdyż woda, która powinna być czarna po zakończeniu zabiegu (taka jest u większości osób), w moim przypadku była tylko trochę mętna i lekko brązowa. Brzmi to dość nieciekawie, ale dla mnie to chyba dobra wiadomość -  nie mam w organizmie zbyt wielu zanieczyszczeń. Ale to dlatego, że jestem jeszcze dość młoda, nie palę, nie piję zbyt wiele, odżywiam się w miarę racjonalnie (nie korzystam z barów szybkiej obsługi, co najwyżej raz na rok), ćwiczę regularnie i piję dużo wody, która oczyszcza mój organizm. Zabieg Body Detox był przyjemny i poprawił moje samopoczucie i chyba o to mi najbardziej chodziło. Zabiegów powinno się wziąć około 5- 10, ale myślę, że na razie poprzestanę na jednym, gdyż nie czuję potrzeby dodatkowego oczyszczania. W moim przypadku ćwiczenia i wodą wystarczą.

Dodaj komentarz »

Wiersz ośmiolatki…

Pisać zaczęłam dość wcześnie… pierwszym i jak na razie ostatnim wierszem, jaki kiedykolwiek napisałam, jest wiersz bez tytułu, który powstał, gdy miałam 8 lat.

kot.jpg

Wiersz jest dość krótki, dzięki czemu po niemalże 20 latach nadal go pamiętam:

“Liczę do dwudziestu, liczę do stu…
aż widzę przed sobą - Wielki, Czarny Stół
Na tym czarnym stole siedzi Czarny Kot
i patrzy na mój wór pełen smakołyków…”

Małej Izie wystarczył ten jeden wiersz, gdyż zdecydowanie bardziej woli prozę…

Dodaj komentarz »