Opublikowane 25 stycznia 2008, godz. 13:40
Jeśli mówimy o jedzeniu i smakach, to nie można oczywiście zapomnieć o czekoladzie. Muszę się do tego przyznać, uwielbiam czekoladę. Jej smak, zapach, kolor, odcienie i rodzaje… Czekolada to milion możliwości, to poezja smaku. Po prostu nie mogę obok niej przejść obojętnie. I zazwyczaj obojętnie nie przechodzę…
Jakiś czas temu odkryłam w sklepie Alma Market belgijską czekoladę Dolfin. Szczególnie do gustu przypadła mi czekolada mleczna z Masalą.
Czym jest Masala? Masala (lub Massala) to nazwa pochodząca z języka hindustani i opisująca mieszankę ziół i przypraw kuchni indyjskiej. Czekolada zmieszana właśnie z przyprawami to dla mnie arcydzieło. Nieco pikantny smak połączony z mleczną i słodką belgijską czekoladą.
Skład masali to m.in: goździki, gałka muszkatołowa, cynamon, kumin, kolendra, koper włoski, czarny pieprz i kozieradka.
Ten niezwykły skład i aromat, a przede wszystkim smak sprawił, że jest to obecnie moja ulubiona czekolada. Oczywiście mało jeszcze widziałam i niewiele próbowałam, dlatego mam nadzieję, że wkrótce znajdę coś równie dobrego. Jako przekąska dnia czekolada Dolfin - Hot Masala otrzymuje ode mnie 10/10 punktów.
Opublikowane 12 stycznia 2008, godz. 14:46
Oglądanie filmów wymaga czegoś do przegryzania. Zazwyczaj i tak zjada się wszystko czekając na rozpoczęcie filmu, ale tak naprawdę nie to jest istotne. Ważne co to jest za przekąska. Ja szczególnie podczas lub przed oglądaniem komedii polecam Snaki Ryżowe.
Zakupić je można w sklepie Lidl, gdyż to dla tej sieci w Chinach produkuje się tą pyszną mieszankę ryżowo - orzechową. Jak zapewnia producent, 50 % mieszanki to część zawierająca orzechy. I tę część najbardziej lubię. Orzechy ziemne są obtoczone kruchym ciastem i niektóre również sezamem. Dzięki temu mają słodkawy smak. Reszta mieszanki to snaki ryżowe, lekkie i smaczne, kilka rodzajów zawiera również algi.
W składzie tego produktu znajdziemy ryż, orzechy ziemne, mąkę pszenną, cukier, sos sojowy, olej palmowy, algi morskie i sól. Czyli całkiem zdrowy mix, który Ci nie zaszkodzi, o ile nie jesteś uczulony na żaden ze składników. Przestraszyć mogą natomiast słynne E, czyli chemiczne dodatki do żywności. Na szczęście w tej przekąsce nie użyto ich zbyt wiele i są to po prostu naturalne barwniki: E-140 (chlorofil i jego pochodne, by snaki miały zielony odcień) E-150 c (karmel - niestety szkodliwy - miejmy nadzieję, że nie użyto go w takich ilościach by zniszczył nam wątrobę, kolor brązowy - ale w napojach typu cola jest go znacznie więcej) , E - 160b (żółtopomarańczowy kolor ma barwnik annato, który jest otrzymywany naturalnie z nasion drzewa tropikalnego Bixa orellana, farbuje się nim również tkaniny) i E -162 - Betanina (czerwonoburaczna, nieszkodliwa, ale nie polecana dzieciom). Zatem w porównaniu do innych przekąsek - Ryżowe Snaki mogą być nawet zdrowe. No i przede wszystkim są bardzo smaczne. Polecam!
Opublikowane 5 stycznia 2008, godz. 22:36
Firmę, którą niedawno odkryłam jest Icebug® - producent bardzo ciekawego obuwia. Pierwsza kolekcja pojawiła się w 2001 roku w Monachium, zaś sama firma rozpoczęła swoją działalność w roku 2000 w Szwecji. Celem Icebug było stworzenie obuwia, które nie tylko sprawdzi się w najcięższych warunkach, ale będzie również cechowało się unikalnym wzornictwem.
Chcąc znaleźć obuwie pasujące do mojej kurtki firmy Protest, natrafiłam na model Cortina firmy Icebug (w cenie 319 zł). Bardzo lekkie, ciepłe i niezwykle wygodne obuwie, które moja noga od razu zaakceptowała. Opływowy kształt, miękkie, szare futerko i opatentowana podeszwa - to wszystko sprawia, że te buty różnią się od innych.
Buty dają komfort cieplny do -20 C i sprawdziłam to podczas użytkowania mojej pary - wygoda i ciepło, którego nie miałam w innym obuwiu zimowym. Buty szybko się zakłada, za sprawą wszytego z boku zamka (wodoodpornego). Dzięki elastycznej wstawce z neoprenu mogę spokojnie włożyć spodnie nawet z nieco szerszymi nogawkami do środka buta. Nic nie uwiera i tylko na początku miałam pewne problemy z odpowiednim ustawieniem nogi. Po kilku dniach wszelkie niedogodności zniknęły i obecnie jestem bardzo zadowolona z nabytego przeze mnie obuwia.
Podeszwa naszpikowana jest małymi “gwoździkami”, które mają za zadanie zniwelować ślizganie się po powierzchniach takich jak ubity śnieg czy lód. Materiał z tkaniny nylonowej Rip - stop w czarnym lub beżowym kolorze został powierzchniowo zaimpregnowany, by zapobiec przemakaniu i brudzeniu się obuwia. Chodząc zauważyłam, że nie zginam obuwia, dzięki czemu but wygląda jakby nie był noszony. Przykładowo buty ze skóry po kilku dniach użytkowania zaginają się i właściwie nie można temu zapobiec. Jeśli nie Cortina, to w swojej ofercie firma ma jeszcze wiele innych modeli. Do nabycia w większości sklepów sportowych umiejscowionych w galeriach handlowych - m.in: Intersport czy GoSport oraz w wielu mniejszych sklepach. Szczegóły na polskiej, firmowej stronie producenta: Icebug